Zespół Charlesa Bonneta (omamy wzrokowe u osób starszych) - objawy, przyczyny, leczenie

2017-08-07 15:26

Zespół Charlesa Bonneta jest jednostką występującą typowo u osób w podeszłym wieku, a przejawia się on doświadczaniem przez pacjentów omamów wzrokowych. Jednocześnie osoby z zespołem Charlesa Bonneta nie doświadczają innych zaburzeń psychicznych. Co więc jest przyczyną zespołu Charlesa Bonneta i jakie są możliwości leczenia tego problemu?

Zespół Charlesa Bonneta (omamy wzrokowe u osób starszych) - objawy, przyczyny, leczenie
Autor: Thinkstockphotos.com

Spis treści

  1. Objawy zespołu Charlesa Bonneta
  2. Przyczyny zespołu Charlesa Bonneta
  3. Jak stawiane jest rozpoznanie zespołu Charlesa Bonneta?
  4. Leczenie zespołu Charlesa Bonneta

Zespół Charlesa Bonneta najczęściej spotykany jest u pacjentów będących pomiędzy 70. a 85. rokiem życia. Dokładna częstość występowania tego problemu nie jest znana, co spowodowane jest zapewne tym, że wielu pacjentów nie informuje nikogo o doświadczanych przez siebie halucynacjach. Przyczyną ukrywania takiego faktu może być chociażby lęk o to, że zostaną oni posądzeni o zachorowanie na jakąś chorobę psychiczną. Szacuje się, że niezdiagnozowanych może być nawet więcej niż 60% pacjentów z zespołem Charlesa Bonneta.

Omamy (halucynacje) w medycynie zaliczane są zwykle do grupy objawów psychopatologicznych. Rzeczywiście jest tak, że omamów (czyli nieprawidłowych doznań zmysłowych) doznają przede wszystkim pacjenci z zaburzeniami psychicznymi, halucynacji mogą doświadczać jednak również osoby z całkowicie prawidłowo funkcjonującą psychiką. Co więcej, leczeniem omamów zajmować się mogą nie tylko psychiatrzy, ale i... okuliści – tak bywa w przypadku zespołu Charlesa Bonneta.

Objawy zespołu Charlesa Bonneta

W przebiegu zespołu Charlesa Bonneta pacjenci doświadczają halucynacji wzrokowych. Omamy te mogą być naprawdę różne: bywają nimi zarówno tzw. halucynacje proste (w postaci błysków czy kolorów), jak i halucynacje złożone. W przypadku drugiego z wymienionych rodzajów omamów, pacjenci mogą widywać np. ludzi, zwierzęta, ale i całe pomieszczenia czy nawet budynki i krajobrazy.

Tak jak różne mogą być rodzaje doświadczanych halucynacji, tak i odmienny może być przebieg zespołu Charlesa Bonneta u różnych pacjentów. Zazwyczaj początkowo halucynacje pojawiają się u chorych codziennie, długość utrzymywania się danego fałszywego wrażenia wzrokowego bywa różna – czasami pacjent doświadcza omamów zaledwie przez kilka minut, czasami przez nawet kilka godzin.

Ważne

Podkreślić należy, że wystąpienie u pacjenta zespołu Charlesa Bonneta nie oznacza zachorowania przez niego na chorobę psychiczną. Zwykle u takich osób omamy są jedynym psychopatologicznym odchyleniem, a oprócz tego chorzy mają świadomość, że tego, co widzą, tak naprawdę nie ma – zachowany jest u nich tzw. wgląd, czyli świadomość, że odbierane wrażenia nie są prawdziwe.

Przyczyny zespołu Charlesa Bonneta

Pierwszy opis zespołu Charlesa Bonneta powstał ponad 250 lat temu, bo w 1760 roku. Jego autorem był właśnie Charles Bonnet, a opis ten dotyczył prawie 90-letniego dziadka tego mężczyzny. Starszy człowiek chorował na obustronną zaćmę, czyli na schorzenie, w przebiegu którego dochodzi do upośledzenia widzenia. Pacjent ten doświadczał również i innych problemów, którymi były halucynacje wzrokowe – widywał on m.in. nieistniejących ludzi, zwierzęta czy przedmioty.

Mimo że od powstania opisu zespołu Charlesa Bonneta upłynęło już dość dużo czasu, tak naprawdę do tej pory nie zmieniły się poglądy dotyczące patogenezy tej jednostki – powodować ją mają różnego rodzaju schorzenia okulistyczne związane z utratą wzroku. Takimi chorobami mogą być wspomniana już zaćma, ale i jaskra, zwyrodnienie plamki żółtej związane z wiekiem (AMD) czy retinopatia cukrzycowa. W przebiegu takich problemów rzeczywiście pacjenci mogą tracić wzrok, dlaczego więc mieliby doświadczać dodatkowych, fałszywych doznań zmysłowych, czyli omamów wzrokowych?

Pewnej i jednoznacznej przyczyny zespołu Charlesa Bonneta do tej pory nie udało się ustalić. Istnieją pewne hipotezy co do tego, dlaczego u pacjentów tracących wzrok dochodzi do pojawiania się halucynacji wzrokowych. W fizjologicznych warunkach do kory mózgowej docierają bodźce z narządu wzroku. W sytuacji, kiedy odbieranie wrażeń z gałki ocznej ulega pogorszeniu, mózgowie otrzymuje zdecydowanie mniej bodźców nerwowych niż wcześniej. Spotkać się można z porzekadłem, że "natura nie lubi próżni" – podobnie może być z ludzkim mózgiem. W przypadku, gdy struktury kory mózgowej odpowiedzialne za procesy związane z widzeniem (czyli ośrodki zlokalizowane głównie w okolicy potylicznej) otrzymują mniejsze ilości pobudzeń nerwowych, mogą one... samoistnie generować swoje własne pobudzenia. To właśnie dlatego pacjenci tracący wzrok mieliby widywać rzeczy, które w rzeczywistości nie istnieją.

Opisaną powyżej teorię potwierdzać mogą przeprowadzone dotychczas badania naukowe. Otóż okazuje się, że do halucynacji wzrokowych doprowadzić może deprywacja sensoryczna dotycząca narządu wzroku. Naukowcom udało się również wykryć, że u pacjentów z zespołem Charlesa Bonneta, w czasie doświadczania przez nich omamów wzrokowych, w funkcjonalnych badaniach obrazowych można zauważyć wzmożoną aktywność kory mózgowej w obrębie płatów potylicznych mózgu.

Jak stawiane jest rozpoznanie zespołu Charlesa Bonneta?

Jednoznacznych kryteriów rozpoznawania zespołu Charlesa Bonneta obecnie po prostu nie ma. Istnieją jednak pewne wskazówki, które mogą nakierowywać lekarzy ku postawieniu tej właśnie diagnozy. Wśród nich wyróżnia się:

  • niedoświadczanie przez pacjenta urojeń,
  • istnienie u pacjenta świadomości, że widziane przez niego obiekty w rzeczywistości nie są prawdziwe,
  • wystąpienie w ciągu ostatnich czterech tygodni przynajmniej jednego epizodu złożonych omamów wzrokowych,
  • niewystępowanie halucynacji ze strony innych narządów zmysłów.

Omamy nie są zaburzeniem, które pojawiają się wyłącznie u osób z zespołem Charlesa Bonneta, dlatego też przed postawieniem rozpoznania tego zespołu istnieje konieczność wykluczenia innych potencjalnych, a jednocześnie częstszych przyczyn halucynacji wzrokowych. U pacjentów wykonywane mogą być np. badania krwi (w celu wykluczenia m.in. zatrucia jakimiś substancjami psychoaktywnymi czy w celu wykrycia ewentualnych zaburzeń elektrolitowych), badania obrazowe (służące wyeliminowaniu np. udaru mózgu jako przyczyny omamów) czy badanie psychiatryczne (podczas którego wykluczane będzie np. wystąpienie psychozy czy epizodu majaczenia).

Leczenie zespołu Charlesa Bonneta

Dobrą wiadomością dla pacjentów z zespołem Charlesa Bonneta jest to, że często z biegiem czasu objawy tej jednostki stopniowo zmniejszają swoje nasilenie. Omamy wzrokowe mogą utrzymywać się przez kilka-kilkanaście miesięcy (w tym czasie pacjent może doświadczać halucynacji coraz rzadziej), aż w końcu mogą one przestać się w ogóle pojawiać.

U niektórych pacjentów, niestety, omamy wzrokowe występują stale, czasami nawet przez kilka lat. Tutaj pojawia się z kolei zła wiadomość – medycyna obecnie po prostu nie zna metod leczenia zespołu Charlesa Bonneta. Czy w związku z tym pacjenci pozostają całkowicie bezradni? Zdecydowanie nie.

Okazuje się, że pomóc pacjentom z zespołem Charlesa Bonneta może rozwiązanie ich problemów ze wzrokiem. Przykładowo, po operacji zaćmy – dzięki której poprawie ulegnie widzenie pacjenta – dochodzić może do zaprzestania pojawiania się omamów wzrokowych związanych z opisywanym zespołem. Pacjentom polecić można również kilka technik, z których skorzystać mogą oni w warunkach domowych.

W przebiegu zespołu Charlesa Bonneta omamy wzrokowe występują głównie wtedy, kiedy pacjenci znajdują się w bezruchu i nie zajmują się żadnymi czynnościami. Pomoc może przynieść zwyczajne włączenie radia czy telewizora – kiedy mózg otrzymuje różne bodźce nerwowe, dochodzi do tego, że zmniejsza się szansa na to, że dojdzie do jego samoistnej aktywacji i do wystąpienia omamów wzrokowych. Niektórym pacjentom pomaga również wykonywanie określonych ruchów gałkami ocznymi. Poruszanie nimi w jedną i drugą stronę (naprzemiennie na prawo i na lewo) przez kilkanaście sekund może prowadzić do ustąpienia doświadczania omamu wzrokowego.

Niektórzy pacjenci nie są w stanie sami sobie poradzić z doświadczaniem halucynacji wzrokowych. Dla takich osób korzystne może być skierowanie się do psychologa czy do psychoterapeuty. Ważne jest to, aby w razie potrzeby taką pomoc wdrażać odpowiednio szybko, zanim to jeszcze u pacjenta pojawią się jakieś – wtórne do zespołu Charlesa Bonneta – zaburzenia psychiczne, takie jak np. zaburzenia nastroju czy zaburzenia lękowe.

Podkreślano już, że stan psychiczny pacjentów z zespołem Charlesa Bonneta nie odbiega od normy. Mimo tego niektórym uczonym udało się dowieść, że czasami u chorych można zmniejszyć nasilenie doświadczanych przez nich omamów dzięki wdrożeniu u nich leczenia preparatami przeciwpsychotycznymi (neuroleptykami). Nie jest to jednak postępowanie zalecane wszystkim osobom z opisywanym zespołem – wynika to z tego, że z taką kuracją związane jest chociażby ryzyko wystąpienia jej skutków ubocznych. Z tego względu leki przeciwpsychotyczne, jeżeli są już zalecane, to tylko tym pacjentom z zespołem Charlesa Bonneta, u których halucynacje wzrokowe występują wyjątkowo często i u których prowadzą one do znacznego upośledzenia codziennego funkcjonowania.